Ryba po żydowsku

Świeżą jakąkolwiek rybę (najlepiej szczupaka), pokroić na spore kawałki, posolić suchą solą i postawić na godzinę. Oskrobać parę pietruszek dużych, pokroić je w płaskie krążki, obrać parę cebul, usiekać, pokroić trochę selerów, parę porów, dodać trochę soli, kilka ziarn prostego i angielskiego pieprzu, zalać wodą i nastawić na smak do ryby. Rybę zaś chcąc mieć nadziewaną, wyjąć z każdego jej kawałka trochę mięsa, usiekać je mocno, zmieszać z kilku drobno usiekanemi cebulami, posiekać, popieprzyć, wbić jedno jajko (jeżeli nie suchy post), przesiekać, zmieszać wszystko razem mocno, i tem nadziewać rybę. Smaku powinno być tyle tylko, aby objął mającą się w nim gotować rybę, którą po włożeniu do rądla postawić na obłożynach, obłożyć naokoło drzewem i gotować na wielkim ogniu ze spodu mniej drzewa dokładając, aby ryba nie przypadła do rądla. Gotować tak przez pół godziny. Potem wlać szklankę zimnej wody, gotować z nią kwadrans; nareszcie dolać znowu niepełną szklankę i podgotować tyleż przed wydaniem.
Dla odmiany można wrzucić trochę dużych rodzenek, lub sproszkowanego szafranu przy pierwszem podlaniu zimnej wody, albo jedno i drugie użyć razem.
Ryba dość spora i twarda, potrzebuje godzinę czasu na ugotowanie wskazanym sposobem, jakoto: szczupak, sądak, ryby większe; okunie zaś leszcze i t. p. mniej potrzebują czasu.

 

Przepis pochodzi z książki kucharskiej
„KUCHARKA LITEWSKA”
Przepisy gruntowne i jasne
własnem doświadczeniem sprawdzone.
„W. A. L. Z. (Wincentyna A. L. Zawadzka)”
(WILNO 1881)

Comments are closed.