Pączki doskonałe
Dwie kwarty mąki rozczynić pół kwartą mleka i 4 łutami drożdży. Gdy ciasto ruszy wlać 20 żółtek ubitych z ćwiercią funta cukru, kwaterką masła, kieliszek araku, trochę wanilii dla zapachu i wyrabiać ciasto godzinę, bo od wyrobienia zależy dobroć pączków i zostawić aby podrosło. Następnie wyłożyć ciasto na stolnicę, rozwałkować, wyciskać szklanką placuszki, nakładać konfiturami, zlepiać po dwa takie krążki, zacisnąć dobrze brzegi i poukładać na sicie, żeby nieco podrosły, a potem smażyć na gorącym szmalcu, kładąc na spód wyrośniętą stroną i potrząsając często rądlem. Smaży się na wolnym ogniu, uważając przecież żeby szmalec był bardzo gorący, co poznaje się jeśli po wrzuceniu kawałka ciasta, ciasto to zacznie się rumienić, jeśli blade, szmalec nie dosyć gorący. Po wyjęciu, pączków zaraz osypać je cukrem i kłaść na bibułę żeby tłustość wsiąkała.
Przepis pochodzi z książki kucharskiej
„PRAKTYCZNY Kucharz Warszawski”
zawierający 1503 przepisy różnych potraw
oraz pieczenia ciast i przygotowywania zapasów spiżarnianych.
(Warszawa 1886)
numer przepisu: 985