Galareta agrestowa

Nazbierać agrestu zupełnie jeszcze zielonego przed świętym Janem, wtedy, kiedy ma w sobie najwięcej soku, zalać nie wielką ilością wody, aby tylko jagody objęło i zagotować, aby jagody sok z siebie puściły, zlać do worka czystego (niezafarbowanego żadnemi czerwonemi jagodami) niech zwolna ścieka, a skoro naciecze ilość potrzebna, natenczas wziąć cukru utłuczonego dwa razy tyle ile będzie soku i smażyć na wolnym ogniu szumując na czysto, póki się nie zetnie; probować często stawiając próbkę na lodzie. Dla przyjemniejszego odoru dołożyć smażąc samego wierzchu skórki cytrynowej skrojonej cieniutko ze świeżej cytryny, wyjąć ją przed stężeniem galarety, a skoro dostatecznie się zetnie, pozlewać do ogrzanych mocno słoików.

 

Przepis pochodzi z książki kucharskiej
„KUCHARKA LITEWSKA”
Przepisy gruntowne i jasne
własnem doświadczeniem sprawdzone.
„W. A. L. Z. (Wincentyna A. L. Zawadzka)”
(WILNO 1881)

Comments are closed.