Sandacz po parysku

Jednego dużego lub dwa mniejsze oczyszczone i nasolone sandacze, rozpłatać na dwoje, wyjąć wszystkie ości i odciąć od głowy, złożyć na powrót w całości do rondla lub wanienki, zalać pół litrem wina białego, a podłożywszy łyżkę masła, przykryć i na wpół poddusić. Potem wyjąć rybę, ułożyć na niklowym półmisku i obłożyć knelkami z ryby. Osobno udusić na maśle kilkanaście pieczarek w talarki pokrajanych, łyżkę młodego masła rozetrzeć z łyżką mąki, rozprowadzić rosołem, lub wprost smakiem z jarzyn i wygotowanych ości i głów; dodać smak w którym się sandacz dusił, wlać jeszcze pół szklanki wina i pół szklanki słodkiej śmietanki, zagotować i przecedzić. Gdy sos trochę przestygnie, wbić 4 żółtka, wymieszać dobrze, wrzucić uduszone pieczarki i zalać tym sosem rybę na półmisku. Sos powinien być bardzo gęsty, aby nie ściekał; posypać z wierzchu grubo parmezanem, pokropić rozpuszczonym masłem i wstawić do bardzo gorącego pieca na 20-25 minut na ruszcie, aby się z wierzchu sandacz przyrumienił.
 

Przepis kulinarny pochodzi z książek kucharskich
KUCHARZ POLSKI
1635 PRAKTYCZNYCH PRZEPISÓW SMACZNYCH, TANICH i WYSTAWNYCH OBIADÓW
Warszawa 1932

CO DZIŚ NA OBIAD
Praktyczny podręcznik zawierający przeszło 1000 przepisów smacznych, tanich i wystawnych obiadów.
Warszawa 1935

Obie nakładem księgarni J. Przewroskiego

Autorka: Maria Śleżańska

numer przepisu: 727

Comments are closed.