Cynadry wieprzowe w maderze.
U nas cynadry mało są lubione, we Francyi zaś bardzo, sądzę że dla tego, iż je lepiéj urządzać umieją. Wołowe cynadry nigdy nie są tak dobre jak wieprzowe. Wziąść duże wieprzowe cynadry, obgotować w ukropie kilka razy i dobrze odszumować. Gdy ostygną, pokrajać w plasterki cienkie, wziąść łyżkę masła, zrumienić, zagotować z łyżką mąki, rozprowadzić kwaterką bulionu w połowie z winem maderą, utrzéć jedną upieczoną w piecu cebulę, cynadry posolić, posypać z lekka mąką i pieprzem, włożyć w ten sos przykryć i dusić z godzinę na wolnym ogniu. Gdyby się sos okazał za rzadki wziąść trochę mąki rozbić z łyżką wody, zaprawić sos, i zagotować do zgęszczenia.
Przepis pochodzi z książki kucharskiej
Lucyny Ćwierczakiewiczowej:
„365 obiadów za pięć złotych”
(Warszawa 1858)