Ryż po holendersku.

Wypłukać funt ryżu, a następnie nalawszy go kwartą zimnéj miękkiéj wody, wstawić na ogień dla białości na 5 minut. Odcedzić na sieci i przelać zimną wodą.

Pół funta słoniny młodéj pokrajanéj w kostkę dość grubą, zaparzyć przez pięć minut w wodzie na dobrym ogniu, odcedzić, rondel wymyć i wytrzéć do sucha, a gdy się napowrót włożona słonina zrumieni, wlać pół kwarty rosołu lub buljonu i odrobinę tłuczonego pieprzu, wstawić na ogień niech się gotują 20 minut razem z ryżem, wsypać soli i mięszać dobrze łyżką aby téż ryż nie przypadł do rondla, zdjąć z ognia i wlać dwie łyżki konserwowanych pomidorów, (konserwa z pomidorów patrz „Jedyne praktyczne przepisy przez autorkę” 365 obiadów edyc. VIII). Pomidory poprzednio osobno zagotować z łyżką mąki i łyżką masła. Tak zrobiony sos pomidorowy wlać wryż, wymięszać ułożyć go w kształcie góry na półmisku i obłożyć smażonemi sosiskami (kiełbaski).

 

Przepis pochodzi z książki kucharskiej
Lucyny Ćwierczakiewiczowej:

„365 obiadów za pięć złotych”
(Warszawa 1858)

Comments are closed.