Frytura czyli tłuszcz wołowy
Frytura przygotowuje się w następujący sposób: wziąć np. kilo łoju nerkowego, pokrajać drobniutko, włożyć w rondel i nalać tylko tyle wody, aby łój pokryła; postawić rondel na wolnym ogniu i gotować póty, póki się woda nie wygotuje, czego dowodem syczenie tłustości. Wtedy wylać w sitko, wyciskając jeszcze łyżką tłuszczu z mięsnych części. Tłuszcz powinien być blado-żółty, prawie biały i twardy po zastygnięciu. Używając, kładzie się dużo w rondel lub na patelnię tak aby przedmiot przeznaczony do smażenia pływać w tłustości jak pączek. Tłuszcz powinien być bardzo rozpalony do smażenia, inaczej smaży się długo i naciąga tłustości; gdy się wrzuci przedmiot na bardzo gorącą fryturę, w tej chwili ciasto nabiera żółcisto-rumianego koloru, podniesie się ibędzie kruche i smaczne. Tłuszcz ten bardzo dobry jest do wszelkiego smażenia pasztecików, pączków, pierożków, nóżek w cieście, -słowem wszystkiego w co wchodzi mąka i jaja. Każde ciasto lepiej się smaży na fryturze niż na maśle; na szmalcu zaś nigdy nic smażyć nie należy, bo jest niestrawny. Do kotletów, szczególnie siekanych, można takżeużywać frytury, lepiej jednak mieszać ją z klarowanym masłem; befsztyka nie można na niej smażyć.
Przepis kulinarny pochodzi z książek kucharskich
KUCHARZ POLSKI
1635 PRAKTYCZNYCH PRZEPISÓW SMACZNYCH, TANICH i WYSTAWNYCH OBIADÓW
Warszawa 1932
CO DZIŚ NA OBIAD
Praktyczny podręcznik zawierający przeszło 1000 przepisów smacznych, tanich i wystawnych obiadów.
Warszawa 1935
Obie nakładem księgarni J. Przewroskiego
Autorka: Maria Śleżańska
numer przepisu: 359