Krem śmietankowy z czekoladą.
Na jedną kwartową formę wziąść pół kwarty dobréj ale nie koniecznie kremowéj śmietanki. Łót żelatiny rozpuścić na ogniu w pół kwaterku gorącéj wody, przestudzić aż będzie zupełnie wolne ale nie zimne. Tabliczkę cztero-łutową czyli pół ćwierci funta dobréj czekolady rozpuścić także w półkwaterku nie więcéj wody. Gdy to wszystko przygotowane ubić w zimném miejscu śmietankę, która jeżeli dobra w pięć do 10 minut wybornie się ubije, wsypać cukru dobre ćwierć funta, bardzo miałkiego wymieszanego z kawałkiem tłuczonéj wanilji; troszeczkę sztamu wlać w czekoladę, a w resztę lać ubitą śmietankę bijąc ciągle i ciągle powoli dolewając śmietankę do sztamu. Bardzo ważny jest ten warunek bo lejąc przeciwnie od razu sztam w śmietankę zastyga prędko i formują się niekształtne i twarde kawałki galarety, nie mięszające się równo ze śmietanką. Gdy dobrze ubite, czekolada zaś oddzielnie także ubita w sztamie, gdy gęstnie zaczyna wymieszać raz łyżką, białą śmietankę z czekoladą i lać w formę wysmarowaną oliwą, a wyglądać będzie krem jak marmur.
Przepis pochodzi z książki kucharskiej
Lucyny Ćwierczakiewiczowej:
„365 obiadów za pięć złotych”
(Warszawa 1858)